po naszym październikowym spotkaniu w Warszawie nie pojawiła się relacja, ale... nie znaczy to, że spotkanie się nie odbyło. po pół roku z archiwalnych odmętów wyciągamy dowody naszego spotkania :) [kliknij w zdjęcie aby powiększyć]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
yea!
OdpowiedzUsuńja to mam farta :) przez przypadek otworzyłam, bo nie trafiłam w tego bloga, którego chcialam sprawdzić, a tu takie ładne zdjęcia :)
to pierwsze!!! :) iha :)
no i to nasze wspólne, o poranku...
ależ wtedy w nocy się rozgadaliśmy :)
ja wszystko pamiętam!!! :)